Zwycięstwo na początek rundy!


Nastała wiosna! Wraz z nią na salony po zimowej przerwie powróciły ligowe rozgrywki. Czarni Browar w swoim pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej podjęli na własnym stadionie ostatnią drużynę tabeli - Zjednoczonych Przytoczna. Podopieczni Wiesława Koronowicza w przyzwoitym stylu rozprawili się z przyjezdnymi, strzelając dwie bramki, nie tracąc przy tym żadnej.

2:0

(1:0)
WITNICA
Czarni Browar
  PRZYTOCZNA
Zjednoczeni

16 kolejka - IV Liga Lubuska
Stadion w Witnicy

15:00, 21.03.2015
sędzia: Marcin Celejewski
widzów:
132

VS

MKS Czarni Browar Witnica / Kadra meczowa
1. ABRASZEK Wojciech
2. RAJKIEWICZ Michał
3. ZAKRYSZKO Michał
4. KOZIK Mateusz
5. PIŚKO Michał [C]
6. SPILISZEWSKI Wojciech
7. HOJKA Paweł
8. JANCZYLIK Radosław (80' Godlewski Sebastian)
10. GRZYBOWSKI Krzysztof
14. KROGULEWSKI Tomasz (72' Gruszka Marek)
16. DUDZIAK Patryk (65' Łuś Patryk)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
12. NARKUN Tomasz
9. ŁUŚ Patryk
13. GRUSZKA Marek
15. GODLEWSKI Sebastian
17. SOBKOWIAK Kamil

Bramki (asysty): Michał Piśko (Paweł Hojka), Krzysztof Grzybowski (Paweł Hojka)
Żółte kartki: Krzysztof Grzybowski, Patryk Dudziak, Tomasz Krogulewski
Trener: Wiesław Koronowicz / Kapitan: Michał Piśko / Średnia wieku: 25.4 lata

Plan na ten dzień był czysty i klarowny - zainkasować trzy punkty.
Nasz dzisiejszy rywal bowiem w ostatnich swoich siedmiu ligowych potyczkach, aż sześciokrotnie schodził z boiska pokonany. Mimo wszystko, świadomość ta nie dawała zbyt wielkiego komfortu. Każdy chyba wie, że mecze z outsiderami bywają często bardzo trudne i nieprzyjemne. Jak mawia jedno z przysłów - Tonący brzytwy się chwyta. Dlatego istotną rolę w dzisiejszym meczu miała odegrać koncentracja.

Pierwsza połowa / Witnica 1:0 Przytoczna
Sędzia uroczystym sygnałem nadanym z gwizdka rozpoczął bitwę o pierwsze w tym roku ligowe punkty. Gospodarze od początku ze stoickim spokojem wymieniali między sobą szeregi podań, zmuszając tym samym rywali do biegania za futbolówką. Minuty upływały, a ostrożność obu zespołów sprawiła, że mecz póki co głównie toczył się w środku pola. Po kwadransie gry doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu bramkowym Witnicy, gdzie jeden z zawodników przyjezdnych po kontakcie z naszym golkiperem padł na murawę. Sędzia mimo donośnych protestów Zjednoczonych nie podjął decyzji o podyktowaniu jedenastki i słusznie pozwolił kontynuować widowisko. Czarni lekko podrażnieni ruszyli gwałtownie do przodu. Broniący się goście zmuszeni byli do przerwania natarcia faulem. Nieprzepisowe zagranie dało efekt w postaci rzutu wolnego z obiecującej odległości dla Witnickiej ekipy. Do piłki podszedł specjalista w tej dziedzinie - Krzysztof Grzybowski. Jego precyzyjne uderzenie zmierzało ku bramce, lecz rewelacyjna interwencja bramkarza Przytocznej zapobiegła trafieniu. Jednak nie na długo! Do odbitej piłki dopadł Paweł Hojka, posyłając ją niezwłocznie w pole karne. Zamykający dalszy słupek kapitan, Michał Piśko, nie pozostawił złudzeń i dokładnym strzałem głową wyprowadził Czarnych na prowadzenie.
Zjednoczeni nie zamierzali tanio sprzedać skóry. Przez ostatnie piętnaście minut pierwszej odsłony starali się doprowadzić do wyrównania, na szczęście dla nas w mizerny, nieskuteczny sposób.
Statystyki po pierwszej połowie

Czarni Browar Witnica   Zjednoczeni Przytoczna
1 Gole 0
3 Strzały 2
2 Celne 1
1 rożne 3
7 faule 12
1 spalone 0
0 kartki 0


Druga połowa / Witnica 2:0 Przytoczna
W przerwie szkoleniowcy przekazali swoje uwagi zawodnikom, motywując ich jednocześnie  do dobrej gry w drugich 45-ciu minutach. Browarnicy co prawda prowadzili jedną bramką, ale nie zamierzali z tego powodu cofnąć się do obrony. Minęło zaledwie pięć minut od wznowienia meczu, a przewaga Witniczan wzrosła do dwóch goli. Wymiana krótkich podań na prawym skrzydle przerzedziła szyki defensywne gości. Mający piłkę przy nodze i sporo miejsca Hojka, bez wahania posłał z głębi pola perfekcyjnego krosa na pole karne. Znajdujący się tam wówczas Krzysiek Grzybowski, doskonale wiedział co z nią zrobić. Mocne, nie do obrony uderzenie ugrzęzło w siatce. Dwubramkowa strata przygasiła nieco zapędy Przytocznej.
Sędzia który do tej pory zasygnalizował aż ponad dwadzieścia przewinień z obu stron, dopiero teraz zdecydował się pierwszy raz sięgnąć do kieszonki po kartkę, oczywiście koloru żółtego. O ile wcześniej z takowego upomnienia nie korzystał, tak teraz w przeciągu 10-ciu minut wyciągał ją aż czterokrotnie. Niestety trzy z nich ujrzeli gracze Czarnych - Odpowiednio: Grzybowski, Dudziak i Krogulewski.
Kiedy zgromadzonej w rozmiarze ponad 130 osób publiczności, wydawało się, że jest już po wszystkim, do wymarzonej sytuacji doszedł napastnik Zjednoczonych. Całe szczęście na posterunku znalazł się Wojtek Abraszek, który swoją pewną interwencją wybił piłkę, oraz pragnienia z głowy gości o strzeleniu gola.
Przyszedł czas na zmiany. Debiutującego Patryka Dudziaka zmienił inny debiutant - Patryk Łuś, który dotychczas występował w barwach Zjednoczonych Jeniniec. Chwilę później trener dokonał podobnej roszady. Tym razem boisko opuścił debiutant Tomek Krogulewski, który zwolnił miejsce swojemu koledze Markowi Gruszce, z którym razem występował do niedawna w barwach Kostrzyńskiej Celulozy. Na dziesięć minut przed końcem zaś, na placu gry zameldował się Sebastian Godlewski, a murawę opuścił Radek Janczylik - Ten drugi również rozegrała swój pierwszy, oficjalny mecz w Witnickich barwach.
Ostatnie minuty przyniosły nam wyborną sytuację na dobicie rywala. W fenomenalny sposób przed utratą trzeciej bramki uratował Zjednoczonych ich bramkarz - 19-letni Olek Krupa. Arbiter po upływie doliczonych wcześniej dwóch minut, do regulaminowych 90-ciu, zakończył pierwszy mecz rundy rewanżowej. Czarni Browar inkasują zatem trzy oczka!
Statystyki po drugiej połowie

Czarni Browar Witnica   Zjednoczeni Przytoczna
1 Gole 0
3 Strzały 5
3 Celne 1
3 rożne 0
9 faule 11
2 spalone 0
3 kartki 1


Podsumowanie spotkania / Witnica 2:0 Przytoczna
Udało się wygrać! Co ciekawe, jest to nasz czwarty mecz bez porażki! Cieszy również fakt czystego konta. Kolejna przeszkoda z pewnością będzie jednak bardziej wymagająca, dlatego nie spoczywamy na laurach i w dalszym ciągu ostro trenujemy. Za tydzień czeka nas wyjazdowe spotkanie z trzecią drużyną tabeli - Ilanką Rzepin. Serdecznie Zapraszamy wszystkich sympatyków do dopingu!
Statystyki z całego meczu

Czarni Browar Witnica   Zjednoczeni Przytoczna
2 Gole 0
6 Strzały 7
5 Celne 2
4 rożne 3
16 faule 23
3 spalone 0
3 kartki 1


Sławek Wesołowski

SPONSORZY