Trener Puchalski dla portalu lubuskifutbol.pl

Kolejnego wywiadu dla portalu lubuskifutbol.pl udzielił nasz trener, Sebastian Puchalski.

Po sparingu Czarni Browar Witnica - Stilon Gorzów, rozmawialiśmy z trenerem "piwoszy". Sebastiana Puchalskiego pytaliśmy o zmiany kadrowe i szanse na awans.

- Jakie są wasze plany na rundę wiosenną?
- Każdy z zespołów z czołówki czwartej ligi ma nadzieję na to, żeby być jak najwyżej w tabeli. Plany się nie zmieniają, zamierzamy być w pierwszej piątce. Zobaczymy, mamy jeszcze parę tygodni. Na tle Stilonu, który za tydzień zaczyna rozgrywki, widać było, że sporo odstawaliśmy pod względem świeżości i szybkości. Generalnie jesteśmy dobrej myśli.

- Do jakich zmian kadrowych doszło u was zimą?
Ryszard Serczyk, który wrócił do Witnicy, w której wcześniej grał wiele lat. To jest dla nas spore wzmocnienie w środku pola. Dołączyli do nas również Przygoda i Serafin z drużyny młodzieżowej. Mamy także nowego bramkarza rezerwowego, Kopydłowskiego. W zasadzie do wielkich ruchów transferowych u nas nie doszło, mamy dość wąską kadrę. Jedyną, ale dosyć bolesną stratą jest utrata Karola Zakryszko, napastnika, który w tej chwili studiuje w Szczecinie. Sprawy bieżące kolidują mu z treningami, dlatego też chyba niestety, go stracimy.

- Czy Czarni zrobili przez zimę na tyle duży progres, żeby na wiosnę powalczyć o awans?
- Patrząc na liczbę punktów, które ten zespół zdobył jesienią, pozwalamy sobie na wyznaczenie ambitnych celów na rundę wiosenną. Będziemy robić wszystko, żeby w tej pierwszej piątce się utrzymać, natomiast liga wszystko zweryfikuje. Mecze sparingowe, które rozgrywaliśmy różnie się układają, nie zawsze możemy dysponować pełnym ustawieniem. W zasadzie żadnego sparingu nie graliśmy w pełnym składzie, ale jestem dobrej myśli.

- To jest strona sportowa, a czy organizacyjnie klub byłby w stanie udźwignąć trzecią ligę?
- To pytanie raczej do władz klubu i miasta. My ze sportowego punktu widzenia na pewno będziemy robić wszystko, żeby być, jak najwyżej w tabeli. Jeżeli będzie szansa na awans, to klub będzie musiał podjąć takie kroki, żeby organizacyjnie udźwignąć trzecią ligę.

Rozmawiał Konrad Baranowski

SPONSORZY